Strona:PL Józef Weyssenhoff - Żywot i myśli Zygmunta Podfilipskiego.djvu/263

Ta strona została przepisana.
ŻYWOT I MYŚLI PODFILIPSKIEGO249

powiększą w kraju zastęp cywilizatorów, tę gromadkę inteligentną (cette cohorte des initiés), ten wybór, który postawi się naczelnie i poprowadzi współrodaków do swoich celów.
Założenie to praktyczne, nie jest mi wszelako bodźcem do sformułowania mej mądrości życiowej. Kieruje mną inna siła: przekonanie, chęć ogłoszenia tych rezultatów myślowych, które filozoficznie i doświadczalnie wydały mi się niechybnemi (infaillibles), a także ta poniekąd uzasadniona duma, aby myśl moja przetrwała moje doczesne istnienie.
Ta książka pisze o wszystkiem. Niech to nie dziwi panów dziennikarzy, bibljotekarzy i jeszcze drobniejszych pracowników. W każdem dziele, jeżeli ma na celu jakiś pożytek, a nietylko problematyczne zadanie „sztuki dla sztuki“, zawiera się jedna szczypta mądrości, dla której autor buduje książkę, jeden mniej lub więcej cenny rezultat filozoficzny. Moja książka składa się z samych rezultatów. Nie przeceniam ich wartości, ale wypraszam się od zdania o mnie gazet i fachowych krytyków. Pisząc dla towarzyszów, dla ludzi moich (de mon bord), ich jedynie sądowi polecam moją pracę.


I. Historja głupoty ludzkiej (Stendhal). Typy urządzeń społecznych: królestwo Izraelskie — Ateny — państwo Rzymskie — cesarstwo Niemieckie — rzeczpospolita Francuska (Renan, Taine i Larousse). Wspól-