Strona:PL Józef Weyssenhoff - Żywot i myśli Zygmunta Podfilipskiego.djvu/328

Ta strona została przepisana.
314JÓZEF WEYSSENHOFF

sam dla siebie, jako okaz stylowy. Ponieważ nie zgadza się co do stylu z resztą znalezionych tu zabytków, musiał być w poszanowaniu u niewielkiej liczby mieszkańców tej ziemi, może miał powodzenie tylko przejściowe?
Może też, w owym wieku grubego symbolizmu, był pomnikiem nie osoby, lecz pojęcia? Może znaczył, jak żyć trzeba? A że jest dziwaczny i pozbawiony użyteczności, przedstawiał może, jak żyć nie warto?...
Zbliżą się bardzo do prawdy ci uczeni, ale nie zgadną, że kolumna ta symbolizowała za naszych czasów pana Zygmunta Podfilipskiego.

KONIEC