sydentem zaprzestali oddawać pomienionych danin. Księża zaś katoliccy nierozumiejąc inaczéj tylko, że z dołożeniem się królewskiem te daniny ustały, nieśmieli się upominać; ale na ostatek dla finalnéj rezolucyi odważyli się podać do króla pruskiego memoryał, względem nie oddanych sobie przez trzy lata należytości kościelnych. Król pruski zaraz wydał ordynanse do całego kraju zabranego, aby kościołom katolickim wszystkie daniny zatrzymane oddano i odtąd punktualnie corocznie oddawane były, nie pytając się, od kogo one należą, czy od dyssydentów, czy od katolików, dosyć, że z possessyi témi daninami obciążonéj.
Rzecz nowa i tylko w samych Prusiech znajoma, że po całym kraju kiełbasy nie idą pod miarę, oznaczają się tylko sztukami różnéj wielkości. W Prusiech zaś te, które należą ko-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/056
Ta strona została uwierzytelniona.