tanie piłki na powietrzu. Jeżeli bowiem nie schwytana od żadnéj ręki upadła na ziemię, już była gra przegrana; która nie miała żadnych zakładów, ani stawek, tylko same słówne chluby z wygranéj, albo śmiechy z przegranéj. Takowa gra zwała się palant, i zabawiali się nią wraz z dziećmi dyrektorowie i professorowie dla agitacyi.
Drugą zabawą podczas rekreacyi były kije, zwane palcatami, w które pojedynkowali studenci dwaj a dwaj z sobą. Ten sposób wielce był potrzebny dla stanu osobliwie szlacheckiego, jako wprawiający młódź do zręcznego w swoim czasie użycia szabli, którą nasi przodkowie na wojnach najwięcéj dokazywali. Jakoż było się czemu przypatrzyć, kiedy się dwaj dobrali do palcatów, bili się aż do zmordowania, a tak sztucznie każdy się palcatem swoim układał zastawia-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/073
Ta strona została uwierzytelniona.