Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/080

Ta strona została uwierzytelniona.

Promocya z niższéj do wyższéj szkoły, albo zatrzymanie w tejże saméj na drugi rok, następowało, podług dobrze lub źle napisanego exercitium, które było złożenie kilkunastu słów polskich w mowę krótką, najtrudniejszy wykład na łacinę mających. Te tedy exercycya od studentów zebrane i prefektowi szkół przez professorów oddane, były losami studentów przyszłéj promocyi, dla tego pisząc te exercycya wysilali rozumy swoje i natężali pilność, aby dobrze napisać, niektórzy zaś słabszych dowcipów, żywili się od bystrzejszych, (lubo takowa pomoc wielce zakazaną była) albo też dyrektorowie, kartkami przez okna z szkoły wyrzucanemi pokryjomu uwiadomieni, jakie było exercitium, tymże sposobem swoim dyscypułom na łacinę przełożone podrzucali: która to sztuka gnuśnym i źle cały rok uczącym się studentom niepomagała do