wiele im u wszystkich dawała respektu; ćwicząc swoich nowicyuszów w cnotach zakonnych i chrześciańskich, nie zapominali oraz dawać im lekcyi w obyczajności świeckiéj, jako to: w ochędóstwie około siebie, w gestach, w mowie, w chodzie, zgoła, w każdem ruszeniu ciała, mieli osobliwsze zacięcia, któremi się od innych zakonników różnili. Nie pospolitowali się także z nikim podłym, ale zawsze szukali znajomości i przyjaźni z osobami znacznemi i panami. Wdowy bogate i wielkie panie, były to ich obłowem, których sumienia umiejąc zostawać rządzcami, ściągali na swój zakon wielkie dobrodziejstwa Nie pokazywali się na ulicach nigdy inaczéj, tylko parami, wyjąwszy niektórych starców zgrzybiałych, albo téż wielce zasłużonych, po czwartym ślubie zakonnym, wolność wychodzenia za fórtę, bez socyusza mających;
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/110
Ta strona została uwierzytelniona.