wiadowali nim sami, ale oddawali go świeckiemu kapłanowi.
Przy miastach, przy których mieli domy, niepokazywali się nigdy na ulicy pojedynczo, tylko parami. Chodzenie w parze zachowywali nawet, idąc do chorego albo roznosząc opłatki po domach, według zwyczaju przed Bożem narodzeniem. Rząd ich wewnętrzny monarchiczny, cały dom zawisł od superyora, superyor od wizytatora prowincyi. Wizytator dożywotny od jenerała całego w świecie zgromadzenia. Przełożeństwa i funkcye wszystkie nie trzechletne jak po innych zakonach, ale długoletnie a czasem dożywotnie, jeżeli zdatność służy, która zgrzybiałym wiekiem nie rada towarzyszy. Forta do wstępywania i występowania otwarta każdego czasu. Seminaryum, czyli nowicyat, dwuletni, zachowanie ustaw dla wszystkich, ścisłe dla seminarystów najści-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/127
Ta strona została uwierzytelniona.