było winowajcy; następowała zatém zgoda, która póty trwała, póki do nowego rozruchu nie podała się nowa okazya. Instygatorowie skrzynkowi trybunalscy, do odbierania grzywien w każdym trybunale, byli dwaj; jednemu ten urząd z swoich przyjaciół albo służących dawał prezydent, drugiemu marszałek. Ci pospolicie te urzędy przedawali palestrantom, bierali za niego od 50 do 100 czerwonych złotych, miarkując podwyższenie lub zniżenie ceny rejestrami województw, jakie na zaczynający się trybunał następowały, i deputatami, jak możni stawali. Jeżeli rejestra przychodziły województw bogatych, jeżeli deputaci byli możni, a osobliwie marszałek, jeżeli był z wielkich panów; to instygatorya skrzynkowa była droższa. Jeżeli przypadały rejestra województw ubogich, albo deputaci byli z pomiernéj szlachty, lub mała ich
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T1.djvu/211
Ta strona została uwierzytelniona.