wane. Także miejsce tu miały skargi obywatelów, na żołnierzy wiolencye, jakowe w przechodach i na stacyach, albo krzywdy czyniących, od komenderujących chorągwiami i regimentami po rekwirowanéj satysfakcyi nieuspokojone. Jeżeli kto z obywatelów nie zapłacił podatku z dóbr swoich jakiéj chorągwi, lub regimentowi należącego, i nie było sposobu przez eksekucyą żołnierską i raz i drugi daną, wymęczyć go ze wsi i od szlachcica, tu go pozywano, a przewiódłszy zupełny proces, zadłużoną possessyą zajeżdżano, która w dzierzeniu żołnierskiem do nędzniejszego coraz przychodząc stanu, a tém samem coraz w większe brnąc długi, walor swój przewyższający; stawała się dziedzictwem chorągwi, lub regimentu, dziedzic zaś wygnańcem; co się najwięcéj zdarzało po jakiéj wojnie krajowéj, albo innéj jakiéj publi-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/048
Ta strona została uwierzytelniona.