po większéj części z samych wojskowych osób, najczęściéj z towarzystwa onych to znaków wielce poważnych, huzarskich i pancernych, namiestników półkowników, rotmistrzów, przedniéj straży i oficerów authoramentu cudzoziemskiego, którzy w charakterze plenipotentów od swoich znaków i kompanii, albo całych regimentów, tudzież w prywatnych sprawach swoich tu się zjeżdżali. Ci tedy panowie wojskowi nie potrzebując ceremonii zapraszania siebie na uczty i bankiety, poufałością żołnierską, stoczyli się do stołów i kielichów, gdziekolwiek widzieli stoły zastawione, ile gdy imie towarzysz wielce w narodzie poważane, dawało im wolny przystęp do każdéj kompanii, a do tego nawet niebezpieczno było towarzysza, choć grubijanina i natręta niegrzeczném przyjęciem zafrontować; każdy téż, kto się chciał popisać z traktamen-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/051
Ta strona została uwierzytelniona.