Ta strona została uwierzytelniona.
Karty i kości, druga zabawa była w Radomiu dla wojskowych, na którą samę bez żadnego interessu i sprawy tu się zjeżdżali: jedni po wielkich kompaniach zakładali publiczne gry, drudzy w prywatnych stancyach dnie i nocy trawili nad kartami i kościami. Trzecia Wenus, jako faworytka Marsa, niezaniedbała do Radomia przystać swojego frauencymeru, z Warszawy i Lublina dla zabawy ognistych rycerzów. Jak się kommissya skończyła, wszystkie likwidacye i regestra odwożone do Warszawy, które tam pod ręką pisarza skarbowego i regenta kwarcianego zostawały. Dekreta zaś w Grodzie Radomskim.