Ta strona została uwierzytelniona.
po zakończeniu téj jurysdykcyi odsyłane bywały do Grodu i do ratusza miasta staréj Warszawy, podług kondycyj osób, z sobą się prawujących. Inkanceraci zaś wszyscy jakiegokolwiek stanu, jeszcze niedekretowani, oddawani bywali do tegoż ratusza, gdzie ich nie lepszy los czekał, jak od Bielińskiego, póki żył pan Lupta, ustawiczny prezydent tegoż miasta; był to w surowości i sprawiedliwości drugi Bieliński.
Sądy potoczne marszałkowskie, były pierwszą instancyą, od których szła appellacya przed samego marszałka, ale ta rzadko kiedy widziana była, ponieważ marszałek dobierał takowych sędziów, których sentencyj poprawiać nie trzeba było, i którzy z nim razem zasiadając, jednym też duchem tchnęli.