w czwartym plebanem; tak też i officerowie wojska Polskiego, z tą tylko różnicą, iż duchowni wieloracy w jednéj osobie, wyjąwszy kanonie, muszą na innych miejscach swoich trzymać zastępców, jako to na prebendach i plebaniach, którzyby ich powinności odbywali. Wojskowi zaś téj potrzeby nigdy nie mieli, gdy całe wojsko w głębokiem uśpione pokoju, nie wielu potrzebowało rządców. Rotmistrz nie miał więcéj do czynienia, jako tylko imieniem i godnością swoją zaszczycać i chrzcić chorągiew, porucznik i chorąży, którzy byli kreaturą rotmistrza, przydawali jéj nieco lustru, kiedy sami byli zkąd inąd dystyngwowanymi ludźmi; naprzykład pod znakiem królewskim, albo hetmańskim, albo jakiego pana wojewody, kiedy pan kasztelan, podkomorzy, lub sędzia ziemski porucznikował, lub nosił chorą-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/139
Ta strona została uwierzytelniona.