nie miał woli traktować żołnierskiéj professyi, tylko dla honoru być towarzyszem Jego Królewskiéj Mci, lub pana hetmana, lub innego jakiego pana, stawiał za siebie dwóch pocztów, na których należącą płacę odciągał namiestnik, a resztę oddawał towarzyszowi.
Towarzysz służący w osobie, nie mógł się oddalać od chorągwi bez urlopu po teraźniejszemu, a po dawnemu bez permissyi, któréj niemógł otrzymać od kogo innego, tylko od samego hetmana; co tylko wtenczas potrzebne było, kiedy chorągiew zabierała się do jakiego marszu albo gdy z kommenderowaną częścią pocztów na jaką wyprawę, naprzykład łapanie jakich rabusiów, zbójców, cyganów lub hajdamaków ukraińskich, na niego ciągnąć z regestru koléj wypadała; z takowych powinności urlop otrzymany, exkuzował go legi-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/143
Ta strona została uwierzytelniona.