Wyprowadziwszy chorągiew w pole o jedno lub drugie staje namiestnik i towarzystwo, przesiadali się do kolasek i karabonów; jeden tylko młodszy z regestru zostawał na koniu, do prowadzenia chorągwi. Tym sposobem pochód był ciągniony aż do miejsca; chyba jeżeli przyszło chorągwi przechodzić przez miasto, w którym stała jaka kommenda cudzoziemskiego authoramentu, lub Polskiego; to znowu towarzystwo wsiadło na konie i czyniło paradę broni, co się po wojskowemu nazywało: masierować ostro. Należy i to przydać do wiadomości czytelnika, iż chorągiew przy dobytéj broni bywała rozwinięta, a kiedy maszerowano bez broni, to w pokrowcu, aby się nie szarzała.
Było co widzieć w popisie swoim chorągiew polską usarską lub pancerną, ale najbardziéj usarską.
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/168
Ta strona została uwierzytelniona.