bydła i koni. Bydło ich rogate różniło się siercią, od bydła naszéj Ukrainy, było bowiem czerwone; bawili się także handlem ryb suszonych, soli, skór, futer i rozmaitych rzeczy, zdobytych na rozboju, który był celniejszym ich rzemiosłem.
Każdy kompańczyk był zapisany w regester, składający owę liczbę wojska czterdzieści tysięcy.
Miał każdy swój dom i kram do towarów, które tam przybywającym kupcom sprzedawali, albo za zboża i gorzałkę zamieniali; nie wychodząc nigdy dla potrzeby z siedliska swego.
Kompańczyk miał swoich wyzwoleńców czyli sług kilku, 5, 6, 7 i więcéj; podług tego, jak się który miał. Kiedy kompańczyk podchodził w lata sędziwe, wybierał z pomiędzy swojéj czeladzi jednego, który mu był najmilszy, prowadził go do kancelaryi i tam uroczyście mianował go
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T2.djvu/216
Ta strona została uwierzytelniona.