miał moc z przed swego domu rugować, albo do któréj kolwiek najbliższéj warty, końcem zabierania ich, dawać znać, lub jeżeli przemogł gwardyaka, z pieniędzy i narzędzi grackich obedrzeć. Dopiero po takim rygorze gra pomieniona ustała.
Doboszowie gwardyi pieszéj koronnéj w dzień Nowego Roku z fajframi obchodzili panów możnych tak rycerskiego jak duchownego stanu, hałasem bębnów swoich i piskiem swoich fujarek, winszując Nowego Roku, a za to biorąc dukaty, za których nazbieraniem, zaczynał im się rok szczęśliwy.
Ci którzy nie mieli przemysłu i sumienia do oszukaństwa, w pracy rąk szukali lepszego wyżywienia, niż go mieć mogli z lenugu pół dziewięta grosza miedzianego na dzień wynoszącego, z którego jeszcze żołnierz opatrywać glinkę do patrontasza, szwarc do wą-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T3.djvu/032
Ta strona została uwierzytelniona.