mującego, w fancie jakim lub w pieniądzach. Nareszcie używano pokojowców, a tych śmielszych i sprawniejszych do wyzywania na pojedynki imieniem pańskim, gdy się pan z panem skłócił, i chciał orężem krzywdy pretendowanéj dochodzić.
Gdzie zaś niebyło takich pokojowych, dworzanie wypisane wyżéj komissa wypełniali. Oprócz zaś tych; dworzanie sami należeli do assystowania pani czyli powodowania ją za rękę, do czego pospolicie bywał jeden wyznaczony, i zwał się rękodajny. — Używani także bywali dworzanie za szyprów do Gdańska ze zbożem i do Królewca, do wołów, koni, owiec, trzody chlewnéj i innych produktów czyli towarów krajowych, które panowie z majętności swoich, na sprzedaż do różnych miast wysyłali. I to była łaska pańska oraz i sprawności próba. Jeżeli się
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T3.djvu/137
Ta strona została uwierzytelniona.