dla niewydoskonalonéj sztuki kucharstwa, były bardzo ciężkie i grube, względem teraźniejszéj delikatności. Niedobierano do nich masła młodego, ale owszem starego, czasem aż zielonego, albowiem takie było sporsze, dając więcéj czucia swego, choć w mniejszéj kwocie użyte, niż młode; do tego każdy zbytek w początkach swoich ogląda się na dawniejszą oszczędność, z któréj występuje. Język téż inaczéj niepoznaje delikatności smaku, tylko przez używanie coraz łagodniejszych potraw, więc kiedy niekosztował tortów i ciast francuzkich z młodém masłem pieczonych, przyjmował z gustem, i pieczone z starém masłem, jako nowe specjały lepsze od klusków i pirogów.
Między półmiski, rozmaitém ptastwem i ciastem napełnione, podług wielkości stołu stawiano dwie albo trzy misy ogromne, na kształt pira-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T3.djvu/157
Ta strona została uwierzytelniona.