piętemi skrzydłami, albo jakiego geniusza dźwigająca, czasem zaś sam kosz lub nawa z cytrynami składały wierzch serwisu; niżéj kosza między kolumnami były cztery obrączki, między sobą związane do baleczek poprzecznich przylutowane, w każdéj z tych obrączek stała wetchniętą bańka misterna z nakrywadłem srebrna, albo téż kryształowa srebrem w kilkoro obwiedziona; te bańki nazywane karafinkami dla tego osadzone były w cyrkuły czyli obrączki, ażeby nie podlegały nieostróżnemu wywróceniu. Służyły zaś do octu, oliwy, cukru na mąkę stłuczonego, i musztardy, których ingredyencyi panowie zażywali, gdy sami sobie na stole sałatę zaprawić, lub jakiéj potrawie smaku lepszego podług dotkliwości języka swego przydać chcieli, musztardę zaś brali do sztuki mięsa i kiełbasy pieczonéj, z którą
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T3.djvu/172
Ta strona została uwierzytelniona.