kontusiki zdejmowały z siebie, przychodząc do ciepłéj izby, któremi okrywali się, zostawieni za drzwiami lokaje, paziowie, węgrzynkowie i inni służebni, mianowicie na balach i redutach, na których całe nocy w przysionkach zimnych pokutować musieli. Któréj niestać było na kontusik, obywała się jupeczką samą. Kontusik był długi do wpół udow, trwał długi czas w modzie, choć nastały inne futra, o których będzie niżéj. Zażywały także damy bogate jupeczek bez rękawów, letnich i zimowych, gronostajami podszytych albo popielicami albo felpą jedwabną; kroju były takiego, jak jupeczki bez stanu, i zwały się takie jupeczki kozakinkami; a gdy się w takie jupeczki stroiły, brały na spód gorseciki materyalne, opięte z rękawami do pięści długiemi, wąziuchnemi, do grubości ręki stósowanemi, a na takie kozakinki w zi-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T3.djvu/301
Ta strona została uwierzytelniona.