duże skrzydła skórzane na prętach żelaznych opięte; u kozła tylniego wisiał stopień drewniany takiż, jak koziół malowany, na paskach rzemiennych, po którym lokaje na koziół wstępowali, hajducy zaś i pajucy, gdzie nie było hajduków, na tym stopniu plac swój za karetą mieli. Przedni koziół był tak nizki, że stangret siedzący na nim, ledwo głową nad końmi strychował. Ten kozioł był oraz skrzynką stangreta, w któréj chował zgrzebło, szczotkę, trzepaczkę do koni i co mu było potrzebne, a zmieścić się mogło, czasem prezerwatywę od głodu, kawał chleba i sera, czém się posilał, stojąc na czas kilka godzin na paradzie, jako o tém będzie w swojém miejscu. Jakie było wybicie karety wewnątrz, takie było przykrycie kozła, ze wszystkim szamerunkiem jak w karecie i zwało się czaprakiem; za kozłem téż deska,
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T4.djvu/037
Ta strona została uwierzytelniona.