ciemną jutrznią, dla tego: iż za każdym psalmem odśpiewanym gaszą po jednéj świecy, jest zwyczaj na znak tego zamieszania, które się stało w naturze przy męce Chrystusowéj; że księża psałterzami i brewiarzami uderzają kilka razy w ławki, robiąc mały tym sposobem łoskot: chłopcy swawolni najśladując księży, pozbiegawszy się do kościoła z kijami, tłukli niemi o ławki z całéj mocy, czyniąc grzmot po kościele, jak największy tak długo, aż dziadowie i słudzy kościelni przypadłszy z gandżarami, niewyparowali ich z kościoła. Ale chłopcy szybciejsi w nogach od starych dziadów; urwawszy tego i owego po plecach kijem, sami zdążyli przed gandżarą umknąć z kościoła. — Toż dopiero zrobiwszy bałwan z jakich starych gałganów, wypchany słomą na znak Judasza, wyprawili z nim na wieżą kościelną jednego lub dwóch z pomię-
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T4.djvu/084
Ta strona została uwierzytelniona.