Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T4.djvu/092

Ta strona została uwierzytelniona.

dziewczynę, oblał inną jaką osobę słuszną i nieznajomą, czasem księdza, starca poważnego lub starą babę. Kobiety wiedzące, iż im mężczyzni mogą sto razy lepiéj oddać; nigdy dyngusa niezaczynały i rade były, gdy się bez niego obejść mogły; ale zaczepione od mężczyzn podług możności oddawały za swoje.
Temu dyngusowi początek dwojaki naznaczano, jedni mówią iż się wziął z Jerozolimy, gdzie żydzi zchodzących się i rozmawiających o zmartwychwstaniu Chrystusowém, wodą z okien oblewali, dla rozpędzenia z kupy i przytłumienia takowych powieści. Drudzy, iż ma początek dyngus od wprowadzenia wiary ś. do Polski, w początkach, któréj niemogąc wielkiéj liczby przymującéj wiary chrzcić w pojedynczych osobach, napędzali tłumy do wody i w niéj nurzali: wolno wierzyć jak się komu podoba. Gene-