trupich kości i innych plugastw przestając; jak raz za odgłosem tego processu, tabakę proszkową porzucił, tak i po wygranéj sprawie więcéj się do niéj wrócić niechciał: wrócili się wszyscy i możni i pospolici do tabak kafelkowych swojéj roboty, z tytuniu prostego krajowego w kaflu, od którego nazwisko brała, albo w doniczkach wierconego. Szczęście dla fabrykantów tabaki proszkowéj, iż ich ta fatalność w ten czas potkała, kiedy już znacznych podorabiali się fortun.
Po zniesieniu tabaki proszkowéj, i po kafelkowych tabakach nastały tabaki zagraniczne, a te były de St. Omer, hollenderska i hiszpańska. W największém używaniu była hollenderska, przedawana w rulach małych i wielkich. Rula mała ważyła funt 1, za który płaciło się gr. 15. Duża rula ważyła 6, 8 i więcéj funtów, i
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T4.djvu/112
Ta strona została uwierzytelniona.