kart. Fabrykant też kart sprowadzony do Warszawy, ułatwił po większéj części pierwszą ich trudność po całym kraju.
Gdy zaś w Paryżu wymyślono grę faraona, wędrowcicy Polscy przynieśli do kraju, tak się wszystkim podobała, iż ją na wszystkie kompanie, assamble, bale, reduty i same nawet królewskie pokoje przyjęło.
Zrobił się z téj gry wielom stopień do fortuny, wielom do upadku, gdy w professyą szulerów przedtém wzgardzoną i tylko między małym ludem zachowane mającą; za pojawieniem gry faraona weszli ludzie dystyngwowani, a nawet najwięksi panowie stali się szulerami, ogrywając jedni drugich, nietylko z gotowych pieniędzy, ale nawet z nieruchomych substancyi, z dóbr, z klejnotów i całéj fortuny. Kiedy na jedną kartę wolno było stawić i tysiąc czerwonych
Strona:PL Jędrzej Kitowicz - Opis obyczajów i zwyczajów T4.djvu/132
Ta strona została uwierzytelniona.