Strona:PL JI Kraszewski Akta Babińskie X1.djvu/100

Ta strona została skorygowana.

Mali są prawda śmieszni czasem; wy, wielcy, często nie śmiech, ale oburzenie wywoływacie. Bo ten, co chodząc w ciemności upadnie, mniéj winien, niż ten, co z roztrzepania, lekkomyślności, leci i o białym dniu pada w błoto. —
Wielcy i mali w całéj téj wojnie nie mają słuszności. Mali nie mają czego wielkim zazdrościć, wielcy nie mają czém się pysznić, każdemuby na swojém miejscu być poczciwym, oświeconym, użytecznym. —
Utopja — A wojna wojną.

Nowin tymczasem niéma żadnych.




— Hamburg przeraźliwie się wypalił. Cała Europa składa się na odbudowanie Hamburga; ale co najpocieszniejsza, to że ten parvenu (dorobkowicz) literatu-