Ta strona została skorygowana.
zapomnieli się ci panowie, że nic pod słońcem nowego, że i pantheizm nie nowy, i Hegel niezewszystkiém nowy, że w starych już bardzo xięgach nieraz o tém prawiono, co im się dziś świéże, świéżuteńkie wydaje. Wychodzi to na sławne owe La Fontain’a zachwycenie Baruchem, który po ulicach biegał, piérwszy raz do niego zajrzawszy, i każdego pytał.
— Czytałeś Barucha? —
Kocham tych nowych filozofów za ich zapał tylko. Zapał to zawsze rzecz rzadka i uslachetniająca człowieka. Słabe stworzeńko zapali się czasem do nieprawdziwéj prawdy, ale na to człowiek, moi Panowie! — Piękna to jednak dusza, co sie jeszcze palić może. Woda bez części spirytusowych nigdy się nie zapali. Szkoda tylko zapału zmarnowanego, —