Strona:PL JI Kraszewski Akta Babińskie X1.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

tać, i nicby mnie to nie zdziwiło, jak się miewa Fryderyk, Król pruski? Oni są jak te stare zegary, o których tylekroć mówiłem, co stanąwszy na jednéj godzinie, ciągle ją pokazują uparcie — Nowi filozofowie powiadają o nich, (nie kryjąc się z pewnym dla nich szacunkiem), że ponieważ negacja jest środkiem pomocniczym uznania prawdy, — ci ludzie negujący mają wielkie zasługi. Wedle nas największą ich zasługą oryginalność. Wystawcie sobie człowieka, który w nic nie wierzy i w łeb sobie nie strzelił?? Ja go nie pojmuję.
Są jeszcze filozofowie domorośli.
A! to doskonali filozofowie, nieoszacowani. To pomarańcze, pod niebem naszém dojrzałe, bez pomocy szklarni; smaku nie pytaj, a jużciż pomarańcza jest, — i czegoż ci więcéj potrzeba?