Ta strona została skorygowana.
mostki w artykule obcéj treści, on na nią zasiada, jak pająk — złapał, chowa.
Z drugiéj strony, bodaj w komedyjce, leci druga wiadomostka, — dobra i ta, i tak daléj i tak daléj.
Nareście występuje z dziełem domorosłém. Pozwólcie mi o niém nic nie mówić; tak wielce szanuję obywatelskie (?) intencje tych panów, że nie chcę się im dłużéj naprzykrzać.
Po śmierci jednego z takich filozofów (powiém wam nawet gdzie, ale pod sekretem: w pińskim powiecie) znaleziono pełen kufer rozpraw filozoficznych o duszy człowieka, o celu istnienia, o moralności. Dodaję, że ten filozof — ideontolog żył — zapytajcie sobie jak żył — nie chcę ogadywać. —
Dla czego tylu nieusposobionych rwie się do pisania w przedmiotach filozoficz-