Ta strona została skorygowana.
znane jeszcze miejsce; naprzód rachuje na kontrast, powtóre nie zużył się jeszcze opisami i chce opisywać znowu. Nuż tedy do drugiego opisu. Występuje bohatér. Dwie karty o jego pełnéj charakteru fizjonomij, dziesięć o jego młodości, rodzicach, przodkach i t. d. Tu, jak w piérwszym rozdziale, następuje rozmowa.
Bohatér wyléwa w niéj wszystkie swoje uczucia, myśli o przyszłości, całą swą płomienistą duszę, odkrywa plany i projekta. Rozmawiający z nim zbijać go będzie ciągle, nie tak z potrzeby, jak, że inaczéj nie byłoby żywéj rozmowy, o którą chodziło autorowi. Tworzy się więc żywa rozmowa, ale tu nadchodzi ktoś trzeci nagle, niespodziewanie, i przerywają.[1]
Rozdział trzeci — wypadek nieocze-
- ↑ Jest możliwe, iż zamiast słowa przerywają winno być przerywa ją.