Ta strona została skorygowana.
się to przydało z wami? Już i tak poczynacie széroko ziewać nad polskiemi xiążkami, poczynacie obojętniéj coraz na nie poglądać, poczynacie się z niemi kłócić, aby tylko mieć pretext wycofania się przystojny. Zarzucacie literaturze różne dziwne zbrodnie, bo macie intencją ją zdradzić. Stara sztuka! Wszyscy mężowie i kochankowie robią tak od kilkuset lat, gdy chcą rzucić żonę lub kochankę. Starają się wynaleźć winę strony przeciwnéj, gdy wina jest tylko w nich samych.
Jeszczeż to przebaczone mężóm i kochankóm, których niestałości tak wymównie dowodzą wszystkie statystyczne rachuby ekonomików‑moralistów, że ją za normalną i konieczną uważać przywykliśmy. Ale wy! wy! to jest, ty, szanowna Publiczności, możeszże po chwil-