Strona:PL JI Kraszewski Akta Babińskie X2.djvu/23

Ta strona została skorygowana.

bo w każdym musi być choć osłoniona myśl polityczna; niéma natchnionych poezij, bo i śpiewki są narzędziem partij.
Ale dość drugich czernić i dość wam pokazywać, że wasze trzy królowe stare są i pobielone zalotnice, których serce nie bije dla nikogo, a dla was mniéj niż dla kogo.
Mamże wam jeszcze zalecać naszą ubogą dzieweczkę? Wstydby mi to było czynić, wstyd dla niéj potrzebować tego, a najgorszy wstyd wam słuchać!
Znam was, niestety! znam. Nie miłość to ku literaturze francuzkiéj, niemieckiéj, angielskiéj, odstręcza was od polskiéj, ale niestałość, ale płochość wasza.
Szanowni i nieszanowni Czytelnicy!