Ta strona została skorygowana.
w samym Paryżu któś się żenił w imieniu P. Alex. de Lavergne; teraz na ostatek jakiś oszust dość długo chodził po Paryżu i broił pod imieniem Duc de Vicence. — Złodziejstwa stały się wykwintném rzemiosłem, które ma swoje tajemnice, innowacje, pomysły jenjalne i t. d. Societés en actions, których tyle Paryż liczy, są podobno najwyborniejszém złodziejstwem, a od nich idąc w dół, do prostych złodziejstw, ile to cieniowań, ile inwencij, ile rozmaitości! Dziwią się, że przy cywilizacji francuzkiéj liczba zbrodni powiększa się. Jak ma być inaczej, proszę? Czytają o złém, słyszą o złém, patrzą na złe, grają im teatra o zbrodniach, gazety im rejestrują zbrodnie, osobne pisma jak, Fastes du Crime i Causes Célébres (Dumas), rozchodzą się w ty-