Wspólnem mu to było zresztą z większością dyplomatów francuzkich z przed 1870 r., z których mało język niemiecki rozumiało. Trafiały się całe poselstwa, w składzie swym nie mające ani jednego urzędnika, oswojonego z niemieckim językiem.
Złośliwi ludzie utrzymywali, że baron czasem w rozmowach zdradzał dziwną nieznajomość geografii, gdy szło nawet o kraje sąsiednie, w których dotąd nie bywał. Im dalej od granic Francyi, tem świadomość stosunków, podziałów, rozgraniczeń była bardziej uderzającą.
W postępowaniu bardzo correct, ostrożny, nigdy zbytnią gorliwością i zapaleni nie grzeszący — cierpliwy, umiejący mówić otwarcie a nie wygadać się z niczem — St. Foix miał ustaloną opinię znakomitego dyplomaty.
Spodziewał się też wprędce zostać gdzieś ministrem pełnomocnym, zamiast być, jak dotąd, pierwszym radcą ambasady, a czasem zastępcą w czasie urlopu.
Przystojny jeszcze, z twarzą wesołą, zawsze starannie ubrany, w Wiedniu miał baron wiele stosunków serdecznych, a skończył na hrabinie Z., która go teraz jeszcze, wyrywającego się jej i wy-
Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/197
Ta strona została uwierzytelniona.
193