Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/201

Ta strona została uwierzytelniona.
197

niej co do mężczyzn; — z kobiet trafiały się i mniej znane, mniej wybitne osobistości, ale zawsze należące do tego co się zowie, katexochen światem. Wyjątek stanowiły znakomite literatki znajome pani Izie. Baron rzadko zapraszał młodych artystów.
Tego wieczora właśnie gdy Rolina była zaproszoną, osób nie spodziewano się wielu.
Do wybranych należał Conte di Bongi, kilku francuzów przez Wiedeń przejeżdżających, jedna, nie młoda już autorka poezyj, niemka, przyjaciółka gospodyni (chodząca w okularach i tłómacząca Coppée’go), fortepianista sentymentalny i t. p. A że Salomon Morimer był z powodu filii swej w Paryżu, bankierem barona oddawna, syn też jego raz na zawsze miał zaproszenie, o czem Rolina nie wiedziała.
Zjawiała się tu czasem i hrabina Z. niespodzianie, szczególniej gdy go podejrzewała o niewierność i przykrość mu wyrządzić chciała. Można się było i tego dnia obawiać aby nie wpadła, domyślając się z żywej na koncercie rozmowy z baronem, że Rolina być mogła na przyszły wieczór zaproszoną. Wprawdzie hrabina nie zniżyłaby się do zrobienia sceny jakiejś, ale przybycie jej mogło być dysonansem nieprzyjemnym.