Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/359

Ta strona została uwierzytelniona.
13

Artystyczna fantazya zastąpić jej czy nie umiała czy nie mogła.
Hasłem od wieków była — oszczędność. Zbytek też dopiero w najnowszych wytryskał budowach, ale niesmaczny, pośpieszny, przeładowany ozdobami, dorobkowiczowski...
Willa Agnese znajdowała się w Thiergartenie, ale od miasta i bramy brandeburskiej niedaleko.
Po smutnem widowisku ulic wydała się bardzo ładną. Była nią w istocie. Architekt wystawił ją prawidłowo, podług najlepszego wzoru, znalezionego gdzieś w książce.
Było tu wszystko co w przyzwoitej willi bogatego człowieka być powinno. Nie brakło nic oprócz fantazyi coby ją ożywiła, prócz czegoś obmyślonego wedle własnego smaku. Piękność jej podobna była do zmarłej dzieweczki w trumnie ślicznej ale bez życia.
Wśród drzew i niewielkiego ogródka, ubranego starannie w egzotyczne krzewy i rośliny ozdobne, wznosił się jakby pałacyk wdzięczny, lekki, z balkonem kamiennym, z werandą, z murkiem oddzielającym go od parteru kwiatów, wśród których, kształtów oklepanych, ale ładna, srebrnemi kroplami skąpemi mruczała fontanna.