Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/485

Ta strona została uwierzytelniona.
139

anioł i nie kobieta; rozumu ci nie odejmie! A tu! a tu!!
Odysseus uszy zatykał od syren, nam przy takich paniach i oczy by trzeba zamykać... Ucieczka jest jedynym środkiem rozumnym.
I śmiał się Alti, który także wyjeżdżać był powinien — a siedział...
Adam wynajdywał różne pozory, tłumaczące zwłoki. Oczekiwał listu od ojca, spodziewał się przybycia jakiegoś tajemniczego towarzysza podróży, zaczął pić homburską wodę z porady lekarza i t. p.
Naostatek bojąc się być posądzonym przez Rolinę, że ona go tu trzymała, co by go upokarzało, niezręcznie udawał wielkie zajęcie złotowłosą Pepi.
Bawił się z nią, drażnił, robił małe przysługi, podawał rękę na spacerze... Rolina rozumiejąc to bardzo dobrze, marszczyła się.
— Wiesz pan — odezwała się raz do niego gdy zostali sami — nie godzi się tak postępować... Pepi jest panu zupełnie obojętną, a bałamucisz ją lekkomyślnie. Chociaż to moja przyrodnia siostra, ale istota natury zupełnie odmiennej. Ze mną niebyłoby niebezpieczeństwa, bo ja mam ser-