W czasie pobytu w Wiesbadenie, Rolina, na którą powietrze tutejsze, a więcej towarzystwo i rozrywki podziałały orzeźwiająco — odebrała parę listów od narzeczonego.
Ostatni, weselszy, dłuższy, pełen był obietnic i nadziei. Prosił jej, ażeby była gotową do połączenia się z nim w miejscu, które miał wkrótce oznaczyć, prawdopobnie we Włoszech lub Francyi południowej; spodziewał się bowiem papierów już w drodze będących... Sprawa jego, jak się wyrażał, brała obrót jaknajlepszy, wrogowie mieli być zawstydzeni i ukarani, tryumf jego zupełnym. Dowodem, że amerykanin dawnych swych nie wyrzekał się projektów, była nowa a znaczna przesyłka pieniężna...
Jesień nadchodziła. Baronowa Keperau zaczynała niepokoić się wyborem nowego miejsca pobytu, mówiła o Ostendzie, choć przyznawała że