Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/519

Ta strona została uwierzytelniona.
173

wyśpiewa, tak tybyś się wykurował raz ją odmalowawszy...
— Ba! ja ją z pięćdziesiąt razy narysowałem już i namalowałem, a nic nie pomogło — odrzekł Alti. — Chybabym spróbował jeszcze z ideału zrobić karykaturę. Ale to trudno.
Spróbój!