— Jakto? W Nicy pani brak rozrywek?
— Na roztargnieniach nie zbywa, prawdziwej rozrywki mało. Myśmy tu prawie obce, znajomości mamy nie wiele, a te kilkogodzinne!
— Lecz z tych krótkich czasem — przerwał książę — zawiązują się trwalsze stosunki.
Rolina potrząsnęła główką i poprawiła zasłonkę, trochę twarz odkrywając.
— Rzadko się to zdarza, i rachować na to tak trudno, jak na wygranę w Monaco.
Nastąpiło milczenie i pogoń wejrzeń, które się krzyżowały, uciekały i z sobą spotykały. Keperau zapytała czy książę długo tu bawić zamyślał.
Radjan odpowiedział że sam jeszcze nie wie, ale tak się czuje szczęśliwym w tem powietrzu, zieleni, wiecznej wiośnie, iż gotówby pozostać na zawsze.
— Na zawsze niepodobna — przerwała Keperau — bo w maju nikt tu w świecie wyżyć nie może. Wiosna jest w zimie, ale za to latem jak w piecu.
— Książę — dodała trochę złośliwie Rolina — właśnie dlatego że się tak zachwycasz tym rajem, zdaje mi się znużysz się nim prędko. Gwałtowne uczucia są krótkotrwałe...
Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/603
Ta strona została uwierzytelniona.
25