Myśli Roliny już innym biegły kierunkiem — rozważała jak ma się ubrać do księcia, który przyjść musiał.
Pierwsze słowo jej do baronowej było zapytaniem w tym ważnym przedmiocie. Zaczęły roztrząsać to zadanie z zajęciem najżywszem.
Pułkownikówna chciała się ubrać z jaknajwiększą skromnością i prostotą, Baronowa była zatem, aby wszelkich użyć środków, dla uwydatnienia piękności — za strojem bardzo modnym i wykwintnym.
Zdaniem Roliny w danym razie, zalotność zależała na tem aby nie okazywać się zalotną, wyrzec się niepotrzebnych kunsztów.
Pułkownikówna zwycięzko przy swojem zdaniu się utrzymała, a Keperu zgodziła się na nie, zaręczając że piękności jej niczem dodać nie można było blasku.
Poszły więc razem studyować tę prostotę i zaniedbanie, w którem Rolina wystąpić chciała.
Książę Radjan wahał się z początku czy miał dnia tego iść zaraz do willi Euzebii, lękał się ażeby to nie wyglądało jakby przychodził o podziękowanie należne się upomnieć. Chciał zdala tylko czuwać nad nią.
Dzień wczorajszy, pełen przygód, obfity we
Strona:PL JI Kraszewski Bez serca.djvu/624
Ta strona została uwierzytelniona.
46