Strona:PL JI Kraszewski Interesa familijne.djvu/250

Ta strona została uwierzytelniona.

wszystko w sobie zamykał i nie chciał wynurzać przed nikim; a z bojaźni, by go kto nie odgadł, ułożył sobie postawę, mowę, wejrzenie najprzeciwniejsze temu, co snuł i czuł w sobie.
Takim był ten nieszczęśliwy chłopiec, a winien to był wychowaniu Kasztelanica, widokowi jego życia, zbytków, dostatków, na które poglądać mógł tylko, gdyż stryj zaledwie najpilniejsze jego potrzeby opędzał i nic mu nie dawał, co musiało naturalnie wzbudzać w nim pragnienie bezmierne wszystkich niedostępnych dla niego życia nasyceń i rozkoszy. Jaś wiedział że kiedyś może część dostatków Kasztelanica jemu się także dostanie, ale im dłużej miał na to czekać, tem mu się to mniejszem wydawało, chciał wszystkiego i głowę łamał, jakby do tego przyjść.
Wkrótce po przybyciu panny Anieli na miejsce jej poprzedniczki do Strumienia, nie zbyt jeszcze oswojona ze swem położeniem ochmistrzyni oglądała się kogoby sobie wziąć w pomoc, żeby jej godziny nie tak smutno i ciężko upływały. Rachowała, że zmuszona poświęcić się dla starca, winna sobie była za to jakieś wynagrodzenie; ale Jasia jeszcze nie było, a Termiński nadto był rozumny, by w podobne wchodził stosunki, do tego miał swoje dawniejsze, często zmieniane znajomości. Przybył Jaś młodziutki, głupiutki, przelękły, nieokrzesany, i Aniela raczyła rzucić okiem na niego, oczekując jednak, by sobie podrósł i oswoił się. Tymczasem dosyć czule się nim opiekowała. Jaś wkrótce wykształcił się bardzo i aż do zbytku, a panna Aniela, obrachowawszy wszystko, nawet późniejsze ożenienie, zbliżyła się ku niemu. Ale już chłopiec, który także umiał rachować, pamiętający świeże sieroctwo i nędzę, wyraźnie i niezręcznie oparł się wszelkim przyjaznym związkom z ulubienicą stryja. To mu śmiertelną, nieprzebłagalną zrobiło z niej nieprzyjaciółkę na zawsze. Odtąd on i ona nie widywali się tylko przy stole a choć nikt o niczem nie wiedział, choć Jaś podwójnie był uprzedzający i grzeczny, złość panny Anieli nie dała się rozbroić: przysięgła zemstę.