Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/1241

Ta strona została uwierzytelniona.
27

znosić musimy, za naszą drażliwość i za jego nielitość.
Adolf, ile razy mu tych skarg i opisów słabości słuchać wypadało, przybierał postać smutną, bolejącą i usiłował okazać współczucie, co go było w łaski pani Narębskiéj wkupiło; często mu jednak z trudnością przychodziło utrzymać się w powadze i smutku, gdy czyniła wrażenia i napiętnowana dlań była wyraźną przesadą. Samuela nadużywała jego położenia i wiedząc, że słuchać musi, że musi się z obowiązku litować, godzinami trzymała u krzesełka, wygadując się ze wszystkiém, czego inaczéj nie miała przed kim wyspowiadać, bo córka jéj nie bardzo pilnego nadstawiała ucha. Po opisach słabości przychodziły pochwały pozorne Feliksa, w których pełno było w istocie przymówek do niego, ukrytych i osłonionych czułością, potém nauki dla mężów w ogóle, a szczególniéj dla towarzyszów żon nerwowych, chorych i niezmiernie czułych.
Wszystko to już Adolf na pamięć umiał, bo od czasu jak był przypuszczony do zaufa-