Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/1321

Ta strona została uwierzytelniona.
107

żartujże proszę, i nie udawaj przedemną, ja cię nie zdradzę. Gdyby o tém panny wiedziały, obiegłyby cię i schrypłbyś do tygodnia śmiejąc się i motyskując z niemi, a wiem że masz reumatyzm i początki sciatyki....
— Kto? ja? — z oburzeniem zgarniając rozrzucone członki i schwytując się krzyknął Dunder, — ja? Człowiecze! zdrowszego na świecie nie ma nademnie! Codzień się gimnastykuję i sto funtów podnoszę jedną ręką, nigdy w życiu lepiéj się nie miałem, czuję w sobie siły na sto lat! Któż ci powiedział o reumatyzmie i sciatyce?....
— Nie wiem doprawdy! — odparł pan Feliks ruszając ramionami, — zdaje mi się, że to moje panie zkądś wzięły, bo od nich to słyszałem....
Dunder pobladły padł na kanapkę, ale z oznaką smutku, bo zgarnięty cały i maleńki, jak nigdy nie bywał.
Milczenie, które potém nastąpiło, przerwał śmiech Narębskiego nagły, dający znać, że sobie żartował z barona. Rozjaśniło się znowu oblicze Dundera i przejednany w wielkiéj