markach, ale choć jaki grosz kapnie, nie potrzyma się... i często jeszcze przez niesprawiedliwość ludzką i oszczerstwo się cierpi, choć zawsze gram uczciwie...
— Niemasz więc żadnego stałego zajęcia... nie pozostaje ci tylko przywiązać się do mnie... a możesz być spokojnym.
P. Mateusz się skłonił, westchnął ale po chwili dodał nieśmiało.
— Ale proszęż pana pułkownika, chociaż bardzo mi jest droga jego protekcja... człowiek czasem przy najlepszych chęciach...
Tu się zająknął, Pluta nań spojrzał.
— Kochany Kirkuć, rzekł — zemną po żołniersku, potrzeba zawsze otwarcie i jasno; ja rozumiem co chciałeś, a czego przez wrodzoną delikatność nie śmiesz mi powiedzieć... Chodzi o to, że ci się zda iż człowiek, który sam sobie nie bardzo umiał dać rady, nie potrafi pomódz skutecznie drugiemu? prawda? Widzisz mnie w ubraniu pełném prostoty i zaniedbania ale nie sądź mnie z tego! To po prostu fantazja! trafia się zemną różnie, wszakże nigdy z głodu nie mrę...
Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/148
Ta strona została uwierzytelniona.
140