Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/174

Ta strona została uwierzytelniona.
166

śniejszych ramach objęte, co dzień nowemi powiększając się zdobyczami, rozciągnęło się z powodu téj apatji mężowskiéj od salonu do gospodarstwa, interessów i wszelkich spraw życia. On spał i jadł, ona władała i narzekała na to, że cały ciężar rządów państwa dźwigać musiała, choćby go była za nic w święcie się nie wyrzekła. Za wymówkę doskonałą służył jéj charakter męża.
Między niemi dwojgiem panowała zresztą zgoda pozorna okupowana z jego strony wszelkiego rodzaju ustępstwami, z jéj strony milczeniem, gdy go widziała uciśnionym do ostatka, ale miłości nie było i być nie mogło. Feliks ożenił się dla dogodzenia matce, która po wygnaniu z domu Julji, co najrychléj syna przyzwoicie ożenić pragnęła, i był dla narzuconéj mu żony grzecznym, przyzwoitym małżonkiem, ale serce dla niéj miał zamknięte.
Narębscy w stolicy mieli gotowe już jak najświetniejsze i jak najrozleglejsze stosunki, spodziewali się więc czas jak najprzyjemniéj przepędzić. Dom też stosownie do tych na-