Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/183

Ta strona została uwierzytelniona.
175

góry, cera obmyta i wykosmetykowana umiejętnie straciła nieco blizn ognistych i czerwonści, które ją szpeciły stygmatami rozpusty. Zawsze tam cóś zostało z przeszłości biegły badacz z pod tych pięknych sukien byłby dobył odartego włóczęgę, ale na pierwszy rzut oka, był to bardzo przyzwoity człowiek. W sposobie obejścia, chodzie, mowie, wyszedł także z dygenesowego zaniedbania.
Jakim sposobem dokonała się odzyskanemi cudownie trzystą rublami, ta metamorfoza kosztowna, jak Fryderyk miał już przyzwoite mieszkanie, kredyt, i potrafił puścić tam i owdzie, popartą ostrożnie użytym biletem bankowym wieść o spadłéj na niego w Bessarabji sukcessji po stryju, którego nigdy nie miał, zrozumieją ci tylko co wiedzą jak poczciwa Warszawa jest często dobroduszną i łatwowierną, choć oba te przymioty drogo opłaca.
Z owemi trzechset rublami w kieszeni i Kirkuciem w odwodzie, kapitan Fryderyk zajechał naprzód na ustroni do Hotelu Smo-