Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/291

Ta strona została uwierzytelniona.
283

nie mamy pewności czy dziecię to żyje, czy umarło, czy wychowanica, o któréj mowa jest niem lub nie. Starano się pozacierać ślady, potrzeba je odszukać, trzeba odkryć koniecznie co się stało z dziecięciem? dojść i znaleść dowody, jakbyś się WPan wziął do tego?
Pętelka się zamyślił.
— No tak, — rzekł po chwili (miał przysłowie tego i chętnie go używał) — alboż ja mogę tego, wiedzieć jakbym się, tego, wziął do tego? Bo widzi pan, tego, potrzeba pojechać na miejsce tego, i tam, tego, a jeśli się okaże, tego, to, tego.
Pluta aż się zerwał, ale go Kirkuć pohamował.
— Ale proszę pana kapitana nie zważać na to, że on nie gada, ja uprzedzałem, że nie umie, poślij go na miejsce z dobrą informacją, a przysięgam, że wyszpera z pod ziemi.
— Ha! niech probuje, — rzekł Pluta z niedowierzaniem, — niech probuje.