Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/334

Ta strona została uwierzytelniona.
34

czemu dziś potakiwał i z równą giętkością przeciwne popierać będzie przekonania... jemu to lub owo, zupełnie wszystko jedno. Talent jego w potrzebie, do pewnego stopnia udaje ciepło, namiętność i uczucie, a zawsze ma w pogotowiu śmiech, sarkazm, i potrafi bystro słabą stronę każdéj rzeczy pochwycić.
Wszystko mu jedno co pisać.
Zręczny raczéj niż silny, przyzwoicie coś w każdym rodzaju stworzyć umie, naśladując umiejętnie, ale stworzenie jego jest mechanicznym niemal processem, jest jakąś władzą małpiarską, w któréj pozór twórczości pokrywa brak prawdziwego życia.
Na pierwszy rzut oka, komedja jego, dramat, poezja, dowcipny szkic, krytyka, rozprawa są błyszczące i ładniuchne, myśl w nich nawet zdaje się igrać żywotna, ale podobne są one do tych niemieckich norymbergskich galanterji robionych na jarmarki lipskie, które się świecą w sklepie, a w użyciu na nic się nie przydały, i znać zaraz że są robione przez fuszera.
Czytając jego twory, zdaje ci się, że po-